
Zaraz zaraz . . . znowu mój ślub? Tego już nie zniosę!
W obszernej granatowej sukni z tafty roznoszę talerze z gorącą zupą i rozmawiam z gośćmi. Wszyscy się uśmiechają, są mili i serdeczni. W co ja się znowu wpakowałam? To już wesele, czyli po wszystkim. Ogarnął mnie smutek i rozgoryczenie. Moim mężem okazał się kompletnie nie w moim typie, nieznany mi dwudziestoparolatek. Długie proste włosy sięgały mu do pasa, dzięki czemu przy swojej pulchnej budowie przypominał raczej Kuzyna Ono z Rodziny Adamsów. Na nosie sterczały małe, śmieszne binokle, a cały jego strój składał się z fioletowego sweterka i jasnych spodni. Nawet nie znam jego imienia. Nie wiem kim jest.
Idąc z kolejnym talerzem rosołu do sali pełnej gości - złota myśl przemknęła mi przez głowę. Unieważnię małżeństwo - na pewno się uda. Uff . . .
krytykuje Pana młodego za strój a sama się ubrała w granatową suknię z tafty ... :D
OdpowiedzUsuńswoją drogą Korka Twoja podświadomość coś za mocno krzyczy o tym ślubie - ciekawe dlaczego ???
OdpowiedzUsuńmi się śni ostatnio że Jędrek się oświadcza ale jakoś mu się nigdy z jakiegoś powodu nie udaje - co w sumie nie odbiega od rzeczywistości , bo po co się spieszyć ;P Ale ślub ? tego jeszcze nie było.... hehehe :D
znalazłam w jakimś senniku "Własny ślub – drobne przemijające kłopoty i trudności w interesach."
OdpowiedzUsuńHi hi to już wszystko jasne ;P
"Dla kobiety ślub – rychłe zaręczyny"
Pacek ??? ;>
nigdzie niestety nie napisali co oznacza kelnerowanie na własnym weselu ;P
OdpowiedzUsuńw jednym słowniku znalazłam ze własne wesele jest zapowiedzią ślubu, tak więc z czystym sumieniem moge powiedzieć, że słownik kłamie, bo jak na razie z żadnej strony nie ma jakichkolwiek znaków. To chyba efekt wedding TV, która jako jedna z nielicznych nadawała w tym tyg normalny program ;p
OdpowiedzUsuńsorry SENNIKU a nie słowniku ;p
OdpowiedzUsuń